EBLK: Martyna Pyka po rocznej przerwie wraca do Politechniki Gdańskiej

 W sezonie 2020/21 w barwach Politechniki Gdańskiej ponownie zobaczymy Martynę Pyka!

24-letnia skrzydłowa do gdańskiej drużyny powraca po rocznej przerwie spędzonej w zespole ENEA AZS Poznań. W stolicy Wielkopolski Martyna Pyka w 19 rozegranych meczach notowała średnio 4,7 pkt.

W gdańskiej Politechnice Pyka występowała przez 5 sezonów- 4 w rozgrywkach 1 ligi kobiet oraz rok w Energa Basket Lidze Kobiet, gdzie w 24 meczach notowała średnio 7,6 pkt, 3,2  zbiórki oraz 1,5 asysty na mecz.

Bardzo dobrze wspominam lata spędzone w PG i gdy tylko pojawiła się możliwość powrotu, nie zastanawiałam się zbyt długo. Mam duży sentyment do tego klubu, a także do ludzi z nim związanych. Uważam, że stwarza bardzo dobre warunki do rozwoju i z każdym kolejnym sezonem robi krok naprzód. Dodatkowym atutem jest także zakontraktowanie trenera Wojciecha Szawarskiego, który jako szkoleniowiec cieszy się bardzo dobrymi opiniami – mówi o swoim powrocie Martyna Pyka

Jakie oczekiwania wobec nowego sezonu ma zawodniczka Politechniki Gdańskiej? – Myślę, że nadchodzący sezon wiąże się z wieloma niewiadomymi i ciężko cokolwiek oczekiwać. Na pewno chciałabym, żebyśmy dobrze zafunkcjonowali jako drużyna, stworzyli kolektyw i walczyli o jak najwyższe cele. Żebyśmy byli zespołem, który nigdy się nie poddaje, zawsze walczy do końca i przysparza przeciwnikowi sporo problemów. Osobiście moim celem jest dać z siebie wszystko, aby pomóc zespołowi osiągnąć jak najlepsze rezultaty, spełniać swoja rolę nadaną przez trenera, z każdym dniem być coraz lepszą wersją siebie i cieszyć się procesem – dodaje Martyna Pyka.

– Bardzo się cieszę, że po rocznej przerwie do naszego Klubu wróciła Martyna. To zawodniczka, która w każdym sezonie spędzonym w Gdańsku dawała z siebie 100% i nie raz pokazała wielkie serce na boisku. Była nie tylko wiodącą postacią w naszej drużynie w sezonie, w którym wywalczyliśmy awans do ekstraklasy, ale również w rozgrywkach Energa Basket Ligi Kobiet. Wierzę, że podobnie będzie w tym sezonie – mówi Paweł Krawczyk, Prezes Sportowej Politechniki