W ramach 22. kolejki 2 Ligi Męskiej zespół Politechniki zmierzył się przed własną publicznością z drużyną Domino Inowrocław. Wydawało się, że gdańscy koszykarze wzorem ubiegłego tygodnia po nerwowej końcówce odniosą kolejne zwycięstwo, jednak w ostatnich minutach meczu to goście zachowali więcej zimnej krwi i zwyciężyli 85:78.
Spotkanie od pierwszych minut dostarczyło zebranym kibicom mnóstwo emocji. Gdańszczanie rozpoczęli ten mecz bardzo nerwowo i po przegranej 16:25 pierwszej kwarcie, w kolejnych starali się odrobić straty. Dzięki skutecznym Kubie Derkowskiemu oraz Adamowi Brenkowi po 20 minutach gospodarze zniwelowali stratę o 3 “oczka”, zaś po trzeciej kwarcie o kolejne trzy. Gdy wydawało się, że zespół PG jest na najlepszej drodze do odniesienia zwycięstwa znów przewagę zaczęli budować przyjezdni. Na 3 minuty nadzieję podopiecznym Rafała Knapa dał Kuba Derkowski, który zdobył 6 kolejnych punktów trafiając w akcji 3+1 oraz w kolejnej akcji spod kosza. Niestety w kolejnej akcji po fauli technicznym Adama Brenka goście powiększyli ponownie swoją przewagę i w całym meczu zwyciężyli 85:78.
Szansę na rehabilitację koszykarze Politechniki Gdańskiej będą mieli już w czwartek, kiedy to w Goleniowie zmierzą się z miejscowym Gryfem. Trzymamy kciuki!
W zespole PG punktowali: Derkowski 15, Kolka 15, Brenk 13, Kadej 12, Hanke 11, Szłapka 6, Jaśkiewicz 4, Lebiedziński 2