We wtorek, 24 listopada juniorki starsze Szkoły Gortata Politechniki Gdańskiej zmierzyły się na własnym boisku z KKSem Olsztyn. Spotkanie to od pierwszych minut toczyło się pod dyktando gdańszczanek i zakończyło się wynikiem 92:75.
Od pierwszych akcji w znakomitej formie rzutowej była Julia Wilbik, która po pierwszych 10 minutach miała na swoim koncie już 14 punktów.Punktowała również Dominika Ullmann i po pierwszych 10 minutach nasze zawodniczki prowadziły już 30:15. W drugiej części meczu szansę gry otrzymały zawodniczki rezerwowe i przewaga naszej drużyny zaczęła topnieć, jednak po zmianie stron wszystko wróciło do normy i znów podopiecznym Michała Kowalskiego udało się wypracować bezpieczną przewagę, która nie była już zagrożona do końca.
– Mecz te miał dwa oblicza. Kiedy grały podstawowe zawodniczki realizowaliśmy plan na ten mecz całkiem dobrze. Im dalej sięgaliśmy po rezerwowe tym trudniej było nam utrzymać jakość gry i tym samym realizację planu. Widać to również po wynikach poszczególnych kwart. W w pierwszej i trzeciej grały zawodniczki z pierwszej piątki, a w swoich pozostałych swoje szansę miały zmienniczki. Chcąc walczyć o wyższe cele nie możemy popełniać takich błędów ,a wszystkie obecne na ławce koszykarki muszą być gotowe by wejść na boisko i utrzymać wysoką dyspozycję i skuteczność. Mierząc się z najsilniejszymi rywalami nie będziemy mogli pozwolić sobie na takie pomyłki – powiedział po meczu Michał Kowalski,
W zespole PG punktowały: Wilbik 21, Ullmann 17, Jabłońska 16, Przepiórka 11,, Korandji 8, Mucha N. 5, Węglarz O. 4, Mucha W. 4, Małek 2, Węglarz W. 2