Za nami ostatnie spotkanie koszykarek Szkoły Gortata Politechniki Gdańskiej w rozgrywkach strefowych ligi Juniorek Starszych!
Bilans 10 zwycięstw oraz 2 porażek zagwarantował naszej drużynie pierwsze miejsce w tabeli oraz tytuł najlepszej drużyny w Województwie Pomorskim.
W ostatnim meczu pierwszej fazy rozgrywek w sezonie 2020/21 podopieczne Michała Kowalskiego pokonały GTK Arkę Gdynia 68:65. Spotkanie to trzymało w napięciu przez całe 40 minut, Prowadzenie zmieniało się wielokrotnie i do samego końca nie było wiadomo, kto będzie cieszył ze zwycięstwa dającego pierwsze miejsce w tabeli.
Po pierwszych 10 minutach zespół GTK prowadził już 18:8. Gdy wydawało się, że podopieczne Karoliny Wieczorek przejmą inicjatywę w całym spotkaniu gospodynie zaczęły odrabiać stratę i na zakończenie pierwszej połowy wyszły na prowadzenie 30: 27. Równie nieprzewidywalna była gra obu ekip po zmianie stron. Choć po 30 minutach gospodynie zwiększyły swoją przewagę o kolejne 8 “oczek” (59:48), to w ostatniej kwarcie nasze rywalki ruszyły do ataku i starały się odzyskać prowadzenie. Na szczęście zaliczka z dwóch poprzednich kwart była tak wysoka, że mimo przegranej kwarty 9:17 ze zwycięstwa w całym meczu cieszyły się nasze koszykarki.
-“Dzisiejsze spotkanie było meczem z cyklu “kto komu pokaże >>plecy<<” przed barażami i fazą centralną. Na pewno da naszym dziewczynom psychicznego kopa i pozwoli uwierzyć w swoje siły przed kolejnymi meczami w 1 lidze kobiet oraz w fazie centralnej U19. Dodam tylko, że z naszym rywalem z Gdyni mamy (włączając MP U18 z września) bilans 3:2. Niezależnie od tego jakie problemy personalne ma zespół z Gdyni – my też mamy swoje. Dzisiejsze zwycięstwo ciesz mnie ogromnie” – powiedział po meczu trener Michał Kowalski. – Oczywiście jednak nie byłbym sobą, gdybym do tego “miodku” nie dodał łyżki dziegciu. Mecz zaczęliśmy sennie w obronie w i pierwszej kwarcie popełliśmy wiele błędów w obronie indywidualnej 1×1. Przegraliśmy zbyt wiele takich pojedynków. Do tego widać było brak zaangażowania w rotacji i brak realizacji naszych założeń w ataku. Sprawiło to, że tą część meczu przegraliśmy wyraźnie 8:18. Co się wydarzyło potem? W końcu moje zawodniczki zaczęły realizować nasze wszystkie założenia w obronie oraz mądrze i konsekwentnie grać w ataku. Pozwoliło to nam wygrać drugą i trzecią kwartą. Wygraliśmy 51:30 w 20 minut! To pierwszy raz w tym sezonie kiedy zagraliśmy tak dobre 20 minut w ataku i obronie realizując niemal 100% założeń na boisku! Przeciwnik się nie położył, przeciwnik walczył, ale nie był w stanie nic zrobić z naszą mądrą grą. W całym meczu wymusiliśmy sporo przewinień i stawaliśmy na linii rzutów wolnych 20 razy trafiając dobre 15 rzutów. Niestety ta płynność znów nam się zacięła w 4 kwarcie. Dlatego też końcówka była wyjątkowo nerwowa. Dziś zagraliśmy mniejszą rotacją (m.in. urazu doznała Melanie Korandji), więc trochę usprawiedliwiam dziewczyny. Najważniejsze, że wytrzymały do samego końca i za to dla nich wielkie gratulacje – dodaje.
Wśród gdynianek najskuteczniejsza była Magdalena Szymkiewicz (26pkt), która miała wsparcie głównie Karoliny Borkowskiej (15pkt).
Gdańszczanki do wygranej poprowadziły dziś Emilia Jabłońska (17 pkt), Julia Wilbik (14), Dominika Ullmann (12) i Oliwia Węglarz (11).
Ponadto w naszej drużynie punktowały Konstancja Banucha (9) oraz Daria Trębowicz (5)